niedziela, 30 czerwca 2019

Ptaszek

Dostałam jakiś czas temu miłą propozycję wzięcia udziału w festiwalu rękodzieła. Tematem miały być ptaki, twórczynie chciały zrobić największą linię ptasią na świecie, deadline akcji przypadał na 31 maja, więc na początku maja siadłam i zaczęłam produkować ptaszę. Recyclingowe. Ze starych i nie nadających się już do noszenia dżinsów.


Przyozdobiłam go w swoim, nieprawdaż, niepowtarzalnym stylu, podpisałam (co było dozwolone)


pod skrzydełkiem, żeby nie było nazbyt ostentacyjnie :),


 doszyłam wieszaczek


 i ptaszyna poleciała, aby zdążyć przed 31 maja (co udało jej się osiągnąć).


Festiwal ptasząt miał się odbyć (i odbył się) 14 czerwca i miałam ambitny plan opublikowania tego posta właśnie tego dnia, ale wiadomo, jak to bywa z ambitnymi planami. Nie zawsze udaje się je zrealizować.

Gdyby ktoś chciał sobie popatrzeć na plany, które UDAJE się zrealizować, może rzucić okiem

TU

i/albo

TU

Ponad 5 tysięcy ptaków z 25 krajów :).

I wszystkie zostaną zlicytowane, a dochód pójdzie na jakiś dobry cel.

Mam nadzieję wziąć udział także w następnym festiwalu :).

7 komentarzy:

  1. Przepiękny ten ptaszek. I ma takie przenikliwe spojrzenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MYślisz? Nie jestem pewna, czy nazwałabym to spojrzenie przenikliwym :D...

      Usuń
  2. Wyglada jakby sie urwal z choinki Hildy :) (To olbrzymi komplement na wypadek gdyby Anutek nie znala ani komiksow ani adaptacji Netflixa).

    OdpowiedzUsuń
  3. Najpierw pomyślałam że to jakaś torebka jest, jako ptaszek też jest super.
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja napiszę, że jako torebka byłby super :D!

      Usuń
  4. Ptaszek piękny!
    I zaiste Anutka styl jest wyjątkowy i niepowtarzalny.
    sąsiadka z kl.c

    OdpowiedzUsuń