czwartek, 22 sierpnia 2013

Nalot

Zaraza omijała Dom w Dziczy zadziwiająco długo, tym bardziej zadziwiająco, że Potomki ulegały przeróżnym namiętnościom napędzanym przez kulturę masową, jak na przykład Zygzakowi "Maskłinowi", SpongeBobowi, Hello Kitty i innym, często i regularnie.

A temu nie.

Do czasu.

A gdy już uległy, zaczęły grać na komórce/ konsoli/ komputerze i poddawać się urokowi reklamy (ściśle wizualnie, bowiem domowe fundusze trzyma Wredna Matka żelazną dłonią i nie pozwala wydawać ich na gadżety, maskotki i zeszyty we wzorek. No, dobra, zeszyty we wzorek sama kupuje :)), zaczęły też jędzić.

"Mmaaaammma! A ty umiesz zrobić takie? Umiesz? To zróóóób!".

I co miałam w związku z tym poradzić. Siadłam i zrobiłam.

Zaczęłam od wykonania szkiców na brudno, a potem na czysto, jako podkładek do szablonów...


następnie dobrałam stosowny filc...


niejednokrotnie nie mogąc się opędzić od jakże wszak niezbędnej pomocy.


Jak już naszkicowałam, narysowałam, dobrałam filc i poprosiłam kota o usunięcie się ze stołu, wycięłam odpowiednie kawałki filcu według wcześniej sporządzonych szablonów...


poskładałam całość do kupy, i już.

Już są.




Angry Birds (czy też, jak pisze Potomek Starszy, Ankri Birts) dokonały nalotu dywanowego na Dom w Dziczy :).

10 komentarzy:

  1. A co mu obiecałaś,że zlazł ze stołu?
    Temu kotu? Nie wiem, kto zacz owe ptaszki, ale cudne są :-))

    OdpowiedzUsuń
  2. No to powiem Ci, że lajtowo poszło - moje zażądały szydełkowanych... Ale dzięksy wielkie, może filcowe stykną. Pięknie Ci wyszło ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat, lajtowo. To jest pierwszy etap, drugi to tez sa szydełkowe...

      Usuń
  3. Królowo, a można takie Ankri Birts u Ciebie zamówić? mój Księciunio byłby wniebowzięty, jak bym mu takie "straszydła" nad łóżkiem powiesiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba można, ale pod licznymi warunkami ;D. Pisz na priva, dobrze?

      Usuń
  4. WOOOOW!!!!.....
    Tyle Ci powiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje sa lepsze, twoimi sie mozna bawić!

      Usuń
  5. rewelacja - a , jak juz otworzysz produkcje takich ptaszkow i swinek szydelkowych to ja baaaardzo chetnie wszystkie od ciebie kupie (no moze nie wszystkie ale pare bo super sa)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będe mogła chyba, bo mnie będą o prawa autorskie ścigac ;D...

      Usuń