sobota, 19 kwietnia 2014

Wesołych Świąt!

Plan były zupełnie inne.

W planach miałam prezentować na blogu szałowe (no, dobrze, niezłe) zajaczki wielkanocne, które miałam w głowie od dwóch miesięcy.

I które w głowie pozostały.

Oraz jajka przystrojone "na ludowo".

Ale plany wzięły się i rypły, jak wszystkie moje plany ostatnio.

W związku z czym jedyną piękną, rękodzielną rzeczą w Domu w Dziczy tej Wielkanocy jest pisanka, przysłana mi w ramach przepięknej niespodzianki przez Koleżankę.

Nazwałam dzieło Jajkiem Faberge i postawiłam je na oknie, bym mogła rzucić sobie na nie okiem i doznać estetycznej satysfakcji za każdym razem, gdy przechodzę przez pokój.
A w Wielki Piątek siadłam i wyprodukowałam pisanki, projektowane pod gust Potomków.


I tak oto prywatne Jajo Faberge zyskało Ochroniarzy, wraz z którymi robi za jedyną dekorację świąteczną.


A na Święta (oraz na później) życzę Wam, Drodzy, Nieliczni Czytelnicy wszystkiego najlepszego.

Dużo czasu.

Aby artystyczne plany nigdy Wam się nie rypły :).


6 komentarzy:

  1. Jednak artyzm zaistniał - ochroniarze spełnili swoje zadanie :)
    a plany... no cóż... czasami muszą rypnąć, żeby zabłysnąć potem ze zwiększoną siłą :)
    Wesołego Alleluja życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Królowo Matko jeśli Cię to pocieszy nie jesteś sama, mi też się plany rypły bo czasu brak na wszystko. Jajo Faberge i te złe ptako-prosiaki świetnie razem wyglądają mimo wszystko :-) Na święta i nie tylko życzę czasu!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jacy nieliczni:)
    Piekne pisanki i dziekuje za zyczenia a Wam zycze teraz mokrego Dyngusa - byscie piekni i bogaci byli:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ALE JAJA!!! :)))
    (To o angry birds, robienie frywolitek to w moim pojęciu wiedza tajemna; szacun dla koleżanki!)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczne angry-jaja :)
    Nikt ich nie ruszy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego najlepszego po wesołych świętach!
    O tak czasu, czasu nigdy niezadużo! Nawzajem nadmiaru życzę :-)

    OdpowiedzUsuń