czwartek, 28 czerwca 2018

Etuje

Kocie etui na komórki, i to różnego rodzaju robiłam ostatnio lat temu parę, ale, ku mojemu przyjemnemu zaskoczeniu, są tacy, co o nich pamiętają.

I oto jedna z takich osób napisała do mnie z pytanie, czy nie zrobiłabym kilku takich etui.


A nawet nie tylko takich, bo po co trzymać się utartych schematów kolorystycznych, skoro można zaszaleć.


Oraz czemu w zasadzie trzymać się tylko kotków. Koty, koty są miłe, ale na tym świecie żyją również wielbiciele innych zwierzątek.

Na ten przykład - psów.


I jak widać, pisząca do mnie osoba była bardzo przekonująca i udało jej sie bez trudu namówić mnie na realizację wszystkich nietypowych pomysłów :).

I nie jest to ostatnie słowo w tej kwestii, bo dziś w robocie jest kolejny piesek - niebieski i... to tyle na razie, bo ma to być choć trochę niespodzianka dla Nowej Właścicielki :).

10 komentarzy:

  1. Etuje są piękne i jestem pewna, że można nimi szpanować, czego każdemu życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udaje ci się? Bo już możesz, twoj etuj niedługo na bloguniu!

      Usuń
  2. Świetne! Bardzo mi się podobają te kociaki i piesek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Trochę sie bałam, że piesek nie wyjdzie, no, ale chyba się udał...

      Usuń
  3. Są superaśne i te kocie i te psie:) Ja niewiedziałam,że KM ma takie zdolności,przepraszam że gdzieś mi to umknęło.Idę cofnąć się w czasie i pooglądac inne dzieła. A tak na marginesie dzięki przemyśleniom KM zamówiłamsobie "Szamankę od umarlaków".Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj. Zawsze się strasznie stresuję, że ktoś sobie zamówi PRZEZE MNIE jakąś książkę i przeżyje kolosalne rozczarowanie. Prosze koniecznie dać znać, jak wrażenia!

      Co do talentów to, ekhm, nie są jakieś szaleńcze. Ale zapraszam do oglądania :).

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dzięki :). I podobno się sprawdzają nawet :)!

      Usuń
  5. Etuje kocie (i psie też) są prze-śli-czne i nieśmiało zapytam, czy dla czytelników szydełkujących samodzielnie Królowa Matka udostępniłaby może wzór na te cudeńka? *_*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę, naprawdę, ja nie umiem we wzory :(. Nie umiem też w tutoriale, nie umiem wyjaśniać, jak się co robi, podziwiam dziewiarki, które prowadzą kursy, ja umiem powiedzieć tylko "tu trzeba takie coś wyciągnąć, a tu robić, no, wiecie, normalnie", jak mówię to nawet słupki z półsłupkami mylę (true story).

      Moje etuje zreszta wzoru nie mają i chyba nawet nie potrzebują, są w końcu bardzo proste.

      Usuń